nie moge wyjąć maglownicy.

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • rudger77
    Classic
    • 2009
    • 3

    nie moge wyjąć maglownicy.

    bardzo ładna furka! gratuluje! i trzeba przyznać, fajna rejestracja Szerokości życze
  • szkwiatkowski
    Classic
    • 2007
    • 3

    #2
    nie moge wyjąć maglownicy.

    co trzeba wyjac/usunac zeby wyjac maglownice z octavii sdi 2001? Motam sie i motam i nic...
    poodkrecałem wszystkie przewody, śruby ale nie chce ani w jedną ani w drugą stronę wyjść.
    Czy muszę aż silnik wyjąć żeby dokonać tej wymiany?

    Komentarz

    • marekzu
      L&K
      • 2007
      • 1412
      • Superb II combi (3V5)

      #3
      wyjsc to znaczy nie chce cie cos puscic czy jeszcze ja cos w mocowaniu trzyma??

      moze troche sanki opusc

      Komentarz

      • szkwiatkowski
        Classic
        • 2007
        • 3

        #4
        w mocowaniu już nic nie trzyma. maglownica lata na boki ale nie chce wyjść ani w lewo ani w prawo. odkręciłem 2 przewody z płynem, 4 śruby mocujące odkręciłem z dołu. jakąś podpórkę od mechanizmu zmiany biegów i się naszarpałem, naszarpałem i zanim zabiorę sie za wywalanie kolejno wszystkiego dookoła pomyślałem, że odsapnę i spytam się...

        Komentarz

        • marekzu
          L&K
          • 2007
          • 1412
          • Superb II combi (3V5)

          #5
          a wieloklin odkrecony ???? rozlaczyles od kolumny??

          Komentarz

          • szkwiatkowski
            Classic
            • 2007
            • 3

            #6
            wieloklin odkrecony. Cała ta maglownica rusza się w miarę swobodnie na boki po jakieś 10cm i obkręca się jakieś 30stopni. mogę nią manewrować ale tylko trochę.
            Myślę że jutro wezmę się za kolektor i może jakieś części zawieszenia zacznę usuwać...

            [ Dodano: Wto 30 Gru, 08 08:00 ]
            no i dokonało się

            musiałem odkręcić cięgła od biegów i wydech i dopiero wtedy jakoś górą udało się to wcisnąć na swoje miejsce.

            "marekzu" dzięki za zainteresowanie i pomoc.
            Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki.

            Komentarz

            Pracuję...